Rozegraliśmy dzisiaj na naszej Hali turniej nr 7 ALS II oraz mecz ligowy nr 34 w ramach ALS I.
Do zmagań pierwsze przystąpiły nasze młodziczki podejmując w pierwszej kolejności drużynę Gimnazjum nr 2 Jarosław I. Młode zawodniczki Feniksa ładnie rozpoczęły spotkanie, dobra zagrywka i duże zaangażowanie w grę obronną przyniosło efekt w postaci pewnie wygranego seta 25:12. Drugi set do 18 pkt wyglądał dobrze w wydaniu naszej drużyny, ale widocznie wprowadzenie rezerwowych zawodniczek wybiło dziewczyny z rytmu co wykorzystały nasze przeciwniczki wygrywając 23:25. Podenerwowanie z końcówki drugiego seta nie odpuściło nas w tie-breaku co przełożyło się na błędy w przyjęciu. efektem tego była porażka 9:15 i cały mecz 1:2.
Drugi mecz turnieju rozegraliśmy z Tie-Breakiem Munina. I tym razem rozpoczęliśmy mecz w dobrym stylu głownie za sprawą dobrej zagrywki i obrony. Od początku objęliśmy prowadzenie i utrzymując je do końca wygraliśmy 25:19. W drugim zaczęła szwankować nam zagrywka w przeciwieństwie do gości co w konsekwencji doprowadziło do pewnej wygranej zawodniczek z Muniny 15:25. Tie-break to set który drużyna z Muniny wolała by szybko zapomnieć, serie dobrej zagrywki oraz kilku dobrych ataków w wykonaniu naszej drużyny przyniosły pewną wygraną 15:4 i cały mecz 2:1 dla naszych młodziczek.
Dwa równe dobre mecze wykonaniu naszych młodziczek cieszą mimo zgarnięcia połowy pkt:)
Mecz nr 34 ALS I
To spotkanie na wysokim poziomie pomiędzy KS FENIKS Radymno a MKS Wierzbną. Obie drużyny pokazały w tym meczu pazury. Wszystkie sety można opisać tak samo dużo walki, emocji i mocnych ataków. Pierwsze dwa sety padły łupem gości głównie za sprawą niebywałej gry w bloku i obronie 23:25 i 21:25. Feniks stojąc pod ścianą musiał odmienić losy meczu i też tak się stało. Emocjonujące dwa sety opiewały w świetną grę obu drużyn we wszystkich elementach. Mocne ataki Feniksa i świetna obrona ze strony Wierzbnej sprawiała że do zdobycia punktu potrzeba było wykonać co najmniej trzy akcje z każdej strony. Ale ostatecznie to naszym dziewczynom udało się wyrównać stan meczu wygrywając oba sety 25:23 i 25:23. Tie break do przerwy technicznej wyrównany jak cały mecz lecz w drugiej część zdecydowanie na konto gości dobra zagrywka i mocny atak poprowadził MKS do wygranej 10:15 i cały mecz 2:3.
W siatkówce jest ta,k że ktoś musi wygrać, a takie mecze sprawiają że niezależnie od wyniku trener jest dumny ze swojej drużyny. Dlatego podział punktów w tym meczu był jak najbardziej sprawiedliwy:)
(M.S)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz