ZAPRASZAMY NA TURNIEJ

WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA

FENIKS ZNÓW PUNKTUJE

W Radymnie rozegrano ostatni mecz V kolejki ALS. Drużyna gospodarzy podejmowała drużynę VOLLEY Wólka Pełkińska, która przyjechała z nadzieją na przerwanie fatalnej passy przegranych.

Mecz rozpoczął się od dobrej gry radymianek, które spokojnie kontrolowały przebieg pierwszego seta w każdym elemencie gry i wygrały go 25:17.

W drugim secie znacznie lepiej się zaprezentowały zawodniczki z Wólki i wykorzystując słabe przyjęcie przeciwniczek wyszły w połowie seta na prowadzenie. Pomimo trzech pkt. przewagi nie zdołały obronić wyniku i w końcówce więcej zimnej krwi zachował Feniks, przez co zapisały na swoim koncie drugi wygrany set 26:24.

Drużyna gości postawiona pod ściana w trzecim secie włożyła więcej wysiłku w obronie do tego dorzuciły kilka dobrych zagrywek i wypracowały sobie spora przewagę już na początku seta. Próba odrobienia strat przez zawodniczki Feniksa nie powiodła się i mocno podenerwowała gospodynie, które już do końca seta nie odnalazły rytmu gry i przegrały decydującego seta 12:25.

W czwartej odsłonie meczu goście mieli ochotę odwrócić losy meczu na swoją korzyść, lecz tym razem zawodniczki Feniksa poprawiły się w przyjęciu, a w ataku prowadzone przez Sabinę Szpunar (25 pkt w meczu) szybko wyszły na prowadzenie. Podłamana drużyna Wólki nie grała już z takim zaangażowaniem co w 3 secie i przegrała 25:12 i cały mecz 3:1.  

PIĘCIOSETOWY BÓJ DLA RZESZOWIANEK!

W ubiegły czwartek dziewczyny z MSP Rzeszów rozegrały swój ostatni mecz I rundy w rozgrywkach ALS, który miał miejsce w Tuczempach, przeciw miejscowemu zespołowi BLACK TEAM TUCZEMPY.

Od początku sezonu siatkarki z ‘Medyka’ straciły zaledwie 1 set oraz zgarnęły maksymalną ilość punktów plasując się tym samym na 1 miejscu w tabeli ALS. Jednak czwartkowy mecz zaskoczył z pewnością nie tylko przybyłych na niego kibiców jak i same zawodniczki.

Pierwsza odsłona spotkania przebiegła po myśli rzeszowianek, które dobrze weszły w mecz i wygrały pierwszą partię 25:14.

Drugi set był od początku dość wyrównany. Obie drużyny na zmianę zdobywały punkty, jednak żadna z nich nie mogła odskoczyć na bezpieczną odległość punktową. Dobra obrona w drużynie BLACK TEAM utrudniała zdobywanie punktów rzeszowiankom i mimo obrony 3 piłek setowych, MSP Rzeszów uległo w tej odsłonie 23:25.

Trzecia partia była niemal kopią gry z drugiego seta. Dobre akcje przeplatane błędnymi zagraniami, zarówno w jednej jak i drugiej drużynie spowodowały, że wynik w tej odsłonie nie był możliwy do przewidzenia. Jednak walka w tym secie toczyła się o zdobycie gwarantowanego punktu, co ostatecznie przypadło siatkarkom z BLACK TEAM TUCZEMPY, dzięki wygraniu tej partii na przewagi 24:26.

Mimo straty punktu w meczu i przegrania dwóch setów z rzędu, dziewczyny z Rzeszowa nie  poddały się i wyszły na boisko zmotywowane, aby walczyć o pozostanie w meczu. Lecz gra zawodniczek przyjezdnych nie uległa zbyt wielkiej zmianie. Natomiast siatkarki z BLACK TEAM nie odpuszczały i chciały zakończyć mecz, zgarniając 3 punkty na swoje konto i pokonać lidera ALS. Jednak na taką sensację zawodniczki z Rzeszowa nie pozwoliły i zakończyły IV partię, pokonując przeciwniczki 25:23, czym doprowadziły do stanu 2:2.

Po obejrzeniu tak zaciętych setów, wydawać by się mogło, że tie-break przebiegnie w podobnym stylu. Jednak siatkarki z Rzeszowa dobrą zagrywką rozgromiły swoje przeciwniczki i wygrały ostatnią odsłonę 15:5, kończąc tym samym cały mecz 3:2. 

PEŁKINIE NA FOTELU VICE LIDERA

Mecz pomiędzy VOLLEY Wólką Pełkińską, a SORRY Pełkinie zaczął się od równej gry obu drużyn, lecz w końcówce lepsze okazały się zawodniczki z Pełkiń, które dobrą zagrywką zdobyły pierwszego seta. Porażka w pierwszym secie zmotywowała gospodarzy do lepszej gry, a efektem tego było wyrównane w meczu po 1 w setach. W trzecim secie zbyt rozluźnione zawodniczki z Wólki zaczęły popełniać więcej błędów co skutecznie wykorzystała drużyna gości i wyszła na prowadzenie w meczu 2 do 1. Pomimo próby odrobienia strat dziewczyn z Wólki zawodniczki z Pełkiń nie dały im szans i pewnie doprowadziły do wygranej 3:1. 

FENIKS PRZERYWA ZŁĄ PASSĘ

W wtorek 1,12 rozegrano zaległy mecz pomiędzy BLACK TEAM Tuczempy a  KS FENIKS Radymno. Pomimo serii trzech porażek radymianki przyjechały do Tuczemp z nadzieja na zwycięstw lecz jak się okazało nie było to łatwe zadanie. BLACK TEAM w przenośni i dosłownie wykorzystywał przewagę własnego parkietu, często zdobywając punkty sprytna zagrywką i kiwkami. Zaskoczone zawodniczki Feniksa miały problemy z przyjęciem jak i wyprowadzeniem ataków przez co przegrały pierwszego seta 25:11. Drugi seta zawodniczki Feniksa rozpoczęły już lepiej głownie za sprawa skutecznej zagrywki. Gra wyglądała już lepiej lecz problem z parkietem by widoczny przez cały mecz co powodowało że mecz nie mógł się podobać. A samych elementów czysto siatkarskich było jak na lekarstwo. Pomimo tych problemów FENIKSOWI udało się wygrać swój pierwszy mecz w sezonie. Jak same dziewczyny przyznały zwycięstwo cieszy, ale siatkarsko grały już lepsze mecze.

BLACK TEAM Tuczempy 1:3 KS FENIKS Radymno (25:11,17:25,21:25,20:25)